Poszukiwania w graciarni umysłu!

27 stycznia 2018 r. w sali widowiskowej Młodzieżowego Domu Kultury w Krakowie spotkali się laureaci Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Piórem Malowane 2017”, którego hasło przewodnie brzmiało: „Poszukiwania w graciarni umysłu”. Przedsięwzięcie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, ponieważ nadesłano 460 prac, a zdanie  nie należało do  łatwych, gdyż wymagało nieco filozoficznego podejścia do tematu.

Podczas uroczystej gali ogłoszono wyniki oraz  wręczono dyplomy i cenne nagrody tym, którym udało się zachwycić komisję oceniającą dzieła. Okazało się, iż w konkursie pojawił się akcent złotoryjski, gdyż Maja Siwik zajęła III miejsce w kategorii: poezja.

Po gromkich oklaskach laureaci wysłuchali niezwykłego recitalu fortepianowego
w wykonaniu utalentowanego wychowanka Młodzieżowego Domu Kultury w Krakowie.

Gratulujemy Młodej Artystce oraz Rodzicom i życzymy kolejnych sukcesów! Poniżej prezentujemy dzieło konkursowe.

Czekam na dzień, kiedy świat wywróci się do góry nogami…

W naszej „graciarni umysłu” pozostajemy jednak wciąż tacy sami.

 

Mimo doniosłych starań i syzyfowych prób.

Mimo że każdy się stara i robi więcej, niż chce i więcej, niż by mógł.

 

Niech każdy złowrogi grymas, zmieni się w ciepły uśmiech na twarzy.

By każdy ciepły uśmiech na twarzy, rozproszył złowrogi grymas – niech się nie zdarzy!

 

Niech myszy ścigają koty, a koty niech psy ganiają.

Niech też zwierzęta coś z tej zamiany dobrego mają.

 

Kiedy położysz się spać w ciągu dnia, musisz iść na lekcje nocą.

Niech struś złapie szkolny autobus, które zawiezie Cię, ze zdwojoną mocą.

 

Niech wschodzi księżyc w środku dnia

bo taki magiczno-mroczny ranek, więcej mocy dniowi da.

 

Niech dzieci rządzą światem

a siostra niech się czubi z bratem.

 

Niech lody będą za darmo

Choć dla koneserów frytek, tę okazje można uznać za marną.

 

Niech słonie się skurczą do wielkości pchły.

By pchły mogły rzec słoniom – „Świat z niskiej perspektywy nie jest taki zły”.

 

By cenne dla kierowców drogowskazy, wszystkie przydrożne znaki.

zmieniły się w słodkie, malinowo-cytrynowe lizaki.

 

Gdy chcesz z radości skakać do nieba

a w duszy smutek gra i łez potrzeba.

 

Wdrap się po magicznej fasoli.

Tam wysoko umysł o Twoich problemach zapomnieć Ci pozwoli.

 

To wszystko stałoby się, gdyby świat odwrócony byłby do góry nogami.

W naszej „graciarni umysłu” pozostajemy jednak wciąż tacy sami.