Maja pokonała… samą siebie!


22.02.21r.

Czy istnieje przepis na sukces? Oczywiście! Niemierzone pokłady mądrości, ciężka praca, trochę zdrowego rozsądku, dużo wytrwałości, szczypta dobrej energii i wiary we własne możliwości…

                    Właśnie taki przepis udało się zrealizować Mai  Siwik z klasy 8a, która niejednokrotnie już udowodniła, że jest zdolna… W tym roku jednak pokonała… samą siebie. Czas pandemii w niczym jej nie przeszkodził. Cichuteńko rozwijała swoje pasje i zainteresowania, co zaowocowało  1. miejscem w Rejonowym Konkursie Literackim „Woda to życie”, 2. miejscem  w Rejonowym Konkursie Literackim „W zdrowym ciele, zdrowy duch”, 1. miejscem w Rejonowym Konkursie Poezji Patriotycznej dla klas VII-VIII, nagrodą w Rejonowym Konkursie Plastycznym „Woda to życie”, nagrodą w Dolnośląskim Konkursie Plastycznym „Psiaki, kociaki i inne zwierzaki” oraz nagrodą w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym dla Dzieci i Młodzieży „Piękno drzemiące w wulkanach”. Maja zakwalifikowała się również do etapu powiatowego Dolnośląskiego Konkursu Polonistycznego zDolny Ślązak dla uczniów szkół podstawowych w roku szkolnym 2020/2021.

                         To jednak nie wszystko! Dolnośląska Kapituła Wspierania Uzdolnień, po zapoznaniu się z raportem Zespołu Stypendialnego powołanego przez Fundację Edukacji Międzynarodowej, przyznała stypendia w ramach XX jubileuszowej edycji Konkursu Programu Stypendialnego „zDolny Śląsk”. Na liście laureatów znalazła się Maja, która otrzymała stypendium w kategorii: osiągnięcia naukowe. Kolejny raz potwierdziła, iż posiada niezwykłą osobowość i wytrwale pracuje nad rozwojem własnych talentów. Zapytana, co o tym myśli, odpowiedziała:

– Nie spodziewałam się nawet w najpiękniejszych snach, że znajdę się w gronie laureatów konkursu. Mam nadzieję, że swoim sukcesem przekonam swoich przyjaciół, aby dumnie kroczyli w przyszłość, i że każdy ma szansę robić w życiu to, co sprawia mu radość. By dostrzegli w nauce przygodę, która daje wiele satysfakcji, jednocześnie rozwijając umysł, duszę i ciało. I właściwie nie ma znaczenia czego się uczymy, czy fizyki, chemii, geografii. Liczy się poczucie odkrywania nowych światów, poznawania i poszerzania horyzontów. Szczególnie, że wraz z owym uczeniem się dostajemy od życia w pakiecie też kilka innych rzeczy – otóż poznajemy nowych ludzi, ciekawe miejsca, inne spojrzenie na świat. Zyskujemy świeżą perspektywę, rozwijamy się. Myślę, że stypendium doda mi skrzydeł,  ale nie zmieni mnie jako człowieka. Wciąż pozostanę małą, szarą myszką 🙂

            Maju! Czapki z głów! Raz jeszcze gratulujemy i  życzymy dalszych sukcesów!